Na festiwalu See Bloggers odkryłam fińską, kosmetyczną markę Lumene. Dostałam od nich parę próbek i poszłam na wykład Invisible Illumination.
Poznajcie moją opinię o produktach i ich składzie, bo jest on na prawdę ciekawy.
Lumene wykorzystuje w swoich kosmetykach rośliny z Finlandii i wodę arktyczną, która jest jedną z najczystszych na świecie.
Napiszę najpierw cechy, które ma każdy z poniższych produktów, ponieważ po prostu nie lubię się powtarzać ;)
-świeży, naturalny i delikatny zapach
-szybkie wchłanianie
-śliczne opakowanie
-wystarczy nałożyć niewiele produktu, aby pokryć nim całą twarz
1. Krem na noc z serii Valo
Poznajcie moją opinię o produktach i ich składzie, bo jest on na prawdę ciekawy.
Lumene wykorzystuje w swoich kosmetykach rośliny z Finlandii i wodę arktyczną, która jest jedną z najczystszych na świecie.
Napiszę najpierw cechy, które ma każdy z poniższych produktów, ponieważ po prostu nie lubię się powtarzać ;)
-świeży, naturalny i delikatny zapach
-szybkie wchłanianie
-śliczne opakowanie
-wystarczy nałożyć niewiele produktu, aby pokryć nim całą twarz
1. Krem na noc z serii Valo
Ma on przede wszystkim intensywnie odżywić i nawodnić naszą cerę. Po pewnym czasie powinna stać się gładka, promienna i zdrowo wyglądająca.
Co zauważyłam u siebie?
Mam miłe wrażanie, że jest świeża i jasna. Nie odczuwam potrzeby nakładania makijażu, ponieważ skóra prezentuje się na tyle dobrze, że nie mam czego zakrywać :)
Produkt wydaje mi się lepszy do stosowania zimą, gdyż nie jest tak lekki jak chociażby kolejny krem.
Produkt wydaje mi się lepszy do stosowania zimą, gdyż nie jest tak lekki jak chociażby kolejny krem.
2. Maseczka głęboko oczyszczająca z serii Sisu
Ten produkt tak mnie zachwycił, że kupiłam jego pełnowymiarową wersję w prezencie dla mojej mamy!
Jego zadaniem jest złuszczenie i głębokie oczyszczenie naszej skóry. Ma również chronić ją przed zanieczyszczeniami wynikającymi z życia w mieście.
Po kilkukrotnym użyciu mogę stwierdzić, że działa. I to świetnie.
Pierwszy plus jaki zauważyłam to fakt, iż zazwyczaj maseczki trzyma się na twarzy od 15 do 30 minut. W tym przypadku wystarczy 5-10.
Druga sprawa to kawałki skandynawskich roślin, które idealnie złuszczają naskórek. Cera jest gładka, bardzo miła w dotyku i przede wszystkim oczyszczona. Taką świeżość czułam tylko po maseczkach w płachcie Skin76. Produkt cudownie się nakłada i łatwo zmywa.
Podejrzewam, że jeszcze nie raz kupię ten produkt :)
Po kilkukrotnym użyciu mogę stwierdzić, że działa. I to świetnie.
Pierwszy plus jaki zauważyłam to fakt, iż zazwyczaj maseczki trzyma się na twarzy od 15 do 30 minut. W tym przypadku wystarczy 5-10.
Druga sprawa to kawałki skandynawskich roślin, które idealnie złuszczają naskórek. Cera jest gładka, bardzo miła w dotyku i przede wszystkim oczyszczona. Taką świeżość czułam tylko po maseczkach w płachcie Skin76. Produkt cudownie się nakłada i łatwo zmywa.
Podejrzewam, że jeszcze nie raz kupię ten produkt :)
3. Krem nawadniający na dzień z serii Valo
Ten kosmetyk również przypadł mi do gustu. Jest bardzo lekki i idealny na lato.
Jak pewnie zauważyliście należy on do tej samej serii co pierwszy produkt. Mają więc to samo zadanie, tylko działają o innej porze. Zakochałam się w tym kremie, ponieważ wchłania się najszybciej ze wszystkich kosmetyków z tego wpisu. Uwielbiam gdy chwilę po nałożeniu już nie czuje się produktu i można przejść do kolejnych czynności.
Marka Lumene też jako pierwsza wypuściła na polski rynek kosmetyczny, produkty do makijażu hybrydowego. Na festiwalu wszyscy byli ciekawi co to właściwie znaczy i zadawali pytania typu ''Czy to oznacza, że nie zejdzie nam przez dwa tygodnie?''. Na warsztatach, o których wspomniałam na początku wpisu, prowadząca wytłumaczyła nam iż jest to po prostu połączenie kolorówki z pielęgnacją.
4. Serum tonujące
Jego zadaniem jest nawodnienie naszej cery i dodanie blasku.
Moja skóra rzeczywiście wygląda świeżo i naturalnie, a produkt nie zmienia jej koloru.
Bardzo delikatna i cudowna formuła. Niestety po nałożeniu zostaje minimalnie lepiąca warstwa. Możliwe, że wielu osobom nie będzie przeszkadzać, ale ja kocham uczucie ''gołej twarzy'' nie ważne co na niej mam w danej chwili.
Jego zadaniem jest nawodnienie naszej cery i dodanie blasku.
Moja skóra rzeczywiście wygląda świeżo i naturalnie, a produkt nie zmienia jej koloru.
Bardzo delikatna i cudowna formuła. Niestety po nałożeniu zostaje minimalnie lepiąca warstwa. Możliwe, że wielu osobom nie będzie przeszkadzać, ale ja kocham uczucie ''gołej twarzy'' nie ważne co na niej mam w danej chwili.
5. Róż
Zazwyczaj nie używam różu, ale zdecydowałam, że ten przetestuję.
Szczerze mówiąc trochę się na początku przestraszyłam, ponieważ w opakowaniu ma mocny kolor i perłowy połysk. Gdy już nałożyłam go na twarz, bardzo miło się zaskoczyłam.
Produkt daje piękny i naturalny efekt, a po użyciu go nie musimy stosować rozświetlacza.
Zazwyczaj nie używam różu, ale zdecydowałam, że ten przetestuję.
Szczerze mówiąc trochę się na początku przestraszyłam, ponieważ w opakowaniu ma mocny kolor i perłowy połysk. Gdy już nałożyłam go na twarz, bardzo miło się zaskoczyłam.
Produkt daje piękny i naturalny efekt, a po użyciu go nie musimy stosować rozświetlacza.
Ja jestem zachwycona marką Lumene i mam nadzieję, że zachęciłam was do tej marki :)
Testowaliście już ich kosmetyki?
Testowaliście już ich kosmetyki?
Też dostałam próbki od tej firmy ale nie maluje się więc oddałam szwagierce :)
OdpowiedzUsuńMi bardzo się spodobał cały zestaw :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej marce, ale po Twojej recenzji z chęcią bym je sama wypróbowała :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://ehyrinn.blogspot.com/
Bardzo mi miło, również pozdrawiam :)
UsuńNie słyszałam o tej marce, ale wygląda zachęcająco!
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę ;)
https://livetourevel.blogspot.com/2017/08/pudding-z-nasionami-chia-przepis.html
Zachęcam :)
UsuńChętnie wypróbowałabym ten krem nawilżający :)
OdpowiedzUsuń******************************************
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY POST!
MOGŁABYM PROSIĆ O JEDEN KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJE :)
*KLIK*
Jest świetny ^^
UsuńNigdy nie słyszalam o tej marce, ale trzeba sprobowac :))
OdpowiedzUsuńhttp://start-afire.blogspot.com/2017/08/think-pink-banggoodcom.html
Koniecznie! Moja mama zamówiła jeszcze krem pod oczy i bardzo go chwali :)
Usuń