wtorek, 28 marca 2017

Szkolne rady

Poznajcie moje metody na naukę i przeżycie szkoły ;)
1. Notatki, notatki, notatki
Najczęściej uczę się z zeszytów, ponieważ zawsze na lekcjach zapisuję wszystkie ważne informacje.
Czasami jednak zdarza mi się to olać.
Więc w domu robię notatki z danego przedmiotu.
Specjalnie do tego założyłam zeszyt :)


2. Kolory to nasi przyjaciele
Gdy już wszystko sobie ładnie napiszę, zabieram się do podkreślania i ozdabiania najważniejszych informacji.
Ważne jest też to, aby wybrać sobie max 3 kolory. Jeśli weźmiemy więcej to zrobi się chaos i nic z tego nie będzie.
Oprócz podkreślania robię też dużo chmurek i ramek :)
(Na zdjęciu jest mój zeszyt od historii)


3. Problemy z pamięcią? 
Ja bardzo często nie pamiętam o zadaniach domowych, albo zapominam o sprawdzeniu wszystkich zeszytów.
Jakiś czas temu założyłam specjalny zeszycik do zadań domowych.
Kupiłam najmniejszy możliwy, bo w zupełności wystarcza.
Zapisuję w nim zadanie z każdego przedmiotu i w domu muszę pamiętać tylko o nim a nie o dziesięciu :)

4. Piórnik zniknął!
Każdy miał taką sytuacje, że nie wziął piórnika lub długopisu.
Ja mam sposób, gdy już taka sytuacja się wydarzy.
Mam w małej kieszeni plecaka długopis i ołówek.
Nigdy ich nie wyjmuję, bo wiem, że potem zapomnę włożyć.
Jeśli macie tak samo zróbcie to teraz zanim będzie za późno!

5. Do tablicy!
Najważniejszą zasadą jest brak kontaktu wzrokowego.
Jeśli nauczyciel wybiera do kogo ma akurat się przyczepić patrzenie mu w oczy jest najgorszym pomysłem.
Stwierdzi, że jesteście przygotowani bo wasza postawa będzie znaczyła o pewności siebie.
Oczywiście są też tacy nauczyciele co lubią robić na złość i wybiorą np nieśmiałą osobę, która jest dodatkowo beznadziejna z tego przedmiotu.
Jeśli to wy, to idźcie do pielęgniarki chwilę przed lekcja.
Zanim wrócicie już ktoś inny będzie się męczył. 
Pamiętajcie, że to jednorazowe sytuacje. Nie możecie tak robić za każdym razem więc się uczcie ;)

To wszystko. Mam nadzieję, że pomogłam ! 

2 komentarze:

  1. Ja też zawsze miałam pochowane kilka długopisów w torebce, bo notorycznie zapominałam piórnika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielu osobom zdarza się to bardzo często, a niektórzy są na tyle niemili, że nie chcą pożyczyć :(
      Więc już się nauczyłam ;)

      Usuń