Jestem w ostatniej klasie gimnazjum. Za niecały miesiąc mam testy. To już jest czas kiedy muszę wiedzieć, a przynajmniej rozmyślać do jakiej szkoły chcę iść.
Gdy 3 lata temu wybierałam gimnazjum kierowałam się tylko tym żeby być z przyjaciółką i żeby profil klasy nam odpowiadał.
Udało nam się.
Po paru miesiącach zauważyłam, że w ogóle się nie uczę i dostaję same 5 i 6.
Rówieśnicy byli wulgarni, a nauczyciele w większości nie przejmowali się uczniami.
Zdecydowałam, że muszę się przenieść. Zapytałam się przyjaciółki czy ona też się przeniesie bo wiedziałam, że stać ją na coś lepszego.
Powiedziała, że jej się podoba tak jak jest.
Przeniosłam się sama. W tej szkole jestem do dziś i wiem, że to był dobry wybór.
Już wybrałam 3 licea i profil klasy.
↑ ↑
2 dobre i 1 gorsze biol-chem
na wszelki wypadek
Tym razem kierowałam się tylko moimi planami na życie. Jedna z moich przyjaciółek idzie do innej szkoły, a druga ma takie same plany jak ja i jeśli dostaniemy się razem to fajnie, ale jeśli nie to trudno.
Jeśli myślicie o wyborze szkoły to zapomnijcie na moment, że macie przyjaciół i zastanówcie się kim chcecie kiedyś być i co chcecie osiągnąć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz