niedziela, 21 maja 2017

Ślepe dążenie do celu

Kończę gimnazjum i nadszedł ten czas kiedy trzeba się w pewnym stopniu ukierunkować.
Muszę wybrać szkoły i klasy, które pozwolą mi rozwijać się w wymarzonym kierunku.
Jeszcze do niedawna moim celem była medycyna, ale wszystko się zmieniło.
Zawsze lubiłam pomagać i myślałam, że zawód lekarza to coś idealnego dla mnie. Gdy poszłam do gimnazjum dalej ślepo w to wierzyłam pomimo tego, że zupełnie nie rozumiałam chemii i nie sprawiała mi ona żadnej radości. 
Dopiero po napisaniu testów gimnazjalnych zdałam sobie sprawę jak słaba jestem z przedmiotów przyrodniczych i jak bardzo ich nie lubię!
Oczywiście fajnie by było zostać lekarzem, ale gdy zaczęłam myśleć co się z tym wiąże, zmieniłam zdanie. 
Zabrałam się do myślenia o mojej przyszłości jeszcze raz.
Wybierając zawód czy przynajmniej profil klasy posłużyłam się metodą eliminacji.
Najpierw zapisałam moje pasje, rzeczy, które sprawiają mi największą przyjemność.
Potem je pogrupowałam na:
-te z których mogę się utrzymać
-które mogę wykonywać do końca życia i mi się nie znudzą
-reszta
Te ostatnie skreśliłam i zaczęłam myśleć jak połączyć pierwsze dwie grupy.
 Najważniejsze moim zdaniem jest rozważanie wszystkich opcji. Trzeba pomyśleć o plusach i minusach danej rzeczy. Jeśli jesteśmy w stanie znieść minusy to jest, to coś dla nas :)
 Po zrobieniu tego wszystkiego udało mi się dojść do celu. Złożyłam papiery do klasy humanistycznej i wiem, że będę czerpać z tego przyjemność :)
Mam nadzieję, że pomogłam komuś kto stoi przed takim samym lub podobnym wyborem.

3 komentarze:

  1. Myślę, że mądrze zrobiłaś. Nie ma sensu pchać się w coś, z czym będziesz mieć trudności. Sama nienawidzę matematyki i mam z nią ogromny problem, a potem okazało się, że w na moim profilu w technikum była obowiązkowa w rozszerzeniu. Co z tego, że sam kierunek podobał mi się bardzo, skoro, męczyłam się z matmą przez 4 lata? Myślę, że gdybym wiedziała o tym rozszerzeniu jeszcze raz bym się zastanowiła nad wyborem :)
    A właśnie takie rozkminienie wszystkiego na spokojnie, plusy, minusy są bardzo dobre. Sama często w wielu przypadkach robię sobie po prostu taką tabelkę i wszystko analizuję :)
    Pozdrawiam serdecznie, Niedoskonała

    artystycznie-specyficznie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że teraz robisz coś z czego czerpiesz przyjemność :)
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  2. Dobrze zrobiłaś. Musisz myśleć o sobie i o tym co najlepsze dla Ciebie. To co da Ci szczęście.Nie ważne jaka szkoła średnia, jeśli bardzo będziesz chciała zostać lekarzem to i po liceum humanistycznym się dostaniesz. Jeszcze masz czas na przemyślenia, znalezienia swojej drogi życiowej. Ja po humanistycznym profilu w liceum, dostałam się na pielęgniarstwo bez problemu. Także jestem już szczęśliwą pielęgniarką i spełniam się zawodowo. Trzymam kciuki za Ciebie,powodzenia ;*

    OdpowiedzUsuń