Second Hand

Pewnie wielu osobom second hand nie kojarzy się dobrze. Niektórym z was mogą stanąć przed oczami stare, niemodne ubrania. Spróbuję dzisiaj udowodnić, że w sklepach z używaną odzieżą znajdziemy perełki. Mam jeden idealny przykład :)

Około 7 lat temu moja siostra kupiła mi katanę z naszywkami. Wypatrzyła ją w second handzie za grosze. Następnego dnia ubrałam ją do szkoły. Koleżanka z klasy dziwnie patrzyła na kurtkę więc zapytałam ją czy coś jest nie tak. Chciała abym powtórzyła skąd ją mam, gdy odpowiedziałam, że ze sklepu z używaną odzieżą, zrobiła wielkie oczy.

Koleżanka przyjrzała się guzikom katany i powiedziała, że miałam dużo szczęścia trafiając na nią w takim sklepie, ponieważ jest ona marki Hollister!

Nie byłam wtedy zainteresowana modą i nie znałam się na takich rzeczach, więc nie przejęłam się tą nowiną. 

Teraz kiedy mam trochę większe pojęcie o świecie mody, jestem dumna, że mam tę katanę. Pasuje ona do większości moich ubrań, nigdzie się nie przetarła, guziki są na swoich miejscach i z niej nie wyrosłam :)

Spodnie→ Zara
T-shirt→ Hollister
Buty→ Zara
Naszyjnik→ Lokaah

Jak widzicie w lumpeksie można znaleźć prawdziwe skarby, ale trzeba poszukać.
Napiszcie czy wy macie takie zdobycze!