Nie jestem osobą specjalnie ogarniętą. Czasami mam porządek, czasami nie, ale dostrzegam jego plusy.
Ostatnio chciałam coś zmienić w moim pokoju, bo znudził mi się jego wygląd.
Stwierdziłam, że zacznę od przesegregowania rzeczy na te do wyrzucenia, te do oddania i te które zostają.
Po zrobieniu tego zauważyłam, że nie dość, że jest czysto to jeszcze, jest więcej miejsca.
Po namyśle zdecydowałam, że nie muszę dużo zmieniać. Po prostu ułożyłam rzeczy, które zostały i zmieniłam ich miejsca.
Przez parę dni nie mogłam sobie przypomnieć gdzie co leży, ale już jest dobrze, a nawet lepiej.
Ja mam takiego pecha do porządku, że kiedy już uda mi się go zrobić to po chwili coś przełożę, inaczej ustawię i znów jest bałagan, ale nie poddaje się ;)
Można jeszcze się zastanawiać nad porządkiem w głowie, ale z nim jest tak samo jak w pokoju. Zbędne wyrzucasz, potrzebne zostawiasz.
Łatwiej jest wtedy coś zaplanować lub zapamiętać.
Uważam, że warto jest mieć porządek. Są chyba same plusy.
Oczywiście najpierw trzeba go zrobić, czyli sensownie wszystko poukładać, ale potem już żyje się lepiej :)
Moją odpowiedzią na pytanie w tytule posta jest:
Tak, warto jest mieć porządek!
Ja generalnie lubię mieć porządek, lepiej się wtedy czuję. Chociaż czasem przyznam, że dopadają mnie dni lenistwa i jest mi już wtedy wszystko jedno. :D
OdpowiedzUsuńhttps://katemi21.blogspot.com/
Czasami ma się ochotę nic nie robić ;)
UsuńJa bardzo lubię mieć porządek wtedy jak szybko muszę się zebrać to mogę szybko znaleźć to co mi potrzebne
OdpowiedzUsuńMój blog
No właśnie!
UsuńW pośpiechu nigdy nie jest łatwo coś znaleźć ;)
Bardzo lubię porządek w pokoju, a jeszcze bardziej... lubię sprzątać. Pozwala mi to uwolnić się od natłoku myśli i skupiam się na tym co gdzie ustawić itd.. i masz rację - z głową jest jak z pokojem. Kiedy uporządkujemy sobie wszystko w głowie i wyrzucimy niepotrzebne myśli to czujemy się o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko! :)
http://angelikabien.blogspot.com/
Sama prawda :)
UsuńRównież pozdrawiam!
Też lubię mieć porządek w pokoju choć często dochodzi do tego, że na nowo powraca bałagan - jednak cenię sobie czystość i lubię jak wiem co gdzie jest :)
OdpowiedzUsuńZe mną jest dokładnie tak samo :)
UsuńJa niestety mam pokój z siostrą. Ona zawsze ma nieporządek, a ja wszystko poukładane od linijki. Nie jestem w stanie siedzieć nawet w drugim pokoju, kiedy w moim jest niepościelone łóżko. Jak tylko jest choć mały nieporządek od razu sprzątam cały pokój. Nie umiem funkcjonować w brudzie, jak niektórzy. Co do porządku w głowie to z tym jest ciężej. Nie jest to takie proste, żeby wyrzucić z głowy zbędne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńhttp://bibliotekaslow.blogspot.com/
Znam ten ból, długo miałam pokój z bratek :p
UsuńU mnie jest zawsze lekki nieład ;) i szczerze mówiąc szybciej się odnajduję niż jak jest wszystko super ułożone.
OdpowiedzUsuńTak też można :)
UsuńPorządek to sprawa myślę, że każdego z osobna. Niektórzy odnajdują się gdy jest uporządkowane i stoi idealnie na swoich miejscach, a inni - z czym kilka razy się spotkałam - lubią tzw. "artystyczny nieład", gdy oni wiedzą gdzie co się znajduje, a jak ktoś im posprząta, to nie potrafią się odnaleźć w tym samym pokoju, bo już wydaje się nieco inny. Ja osobiście doceniam porządek i lubię wiedzieć co gdzie się znajduje, zawsze łatwiej jest mieć porządek, gdy planuje się wprowadzenie jakichś zmian, chociażby w wystroju swojego wnętrza.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, każdy ma swój początek :)
UsuńLubię porządek, ale mój porządek... nie ten ułożony przez mamę. Piękne zdjęcia i fajny pomysł na wpis. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńJa też nie lubię jak ktoś układa moje rzeczy, bo nic wtedy nie ogarniam ;)
Porządek to podstawa, zwłaszcza mając dwójkę dzieci tak jak ja :) śliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Śliczne zdjęcia, mega mi się podobają no i świetna recenzja. Zachwyciły mnie pędzle <3
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie byłam przekonana do zdjęć :)
UsuńŚliczne zdjęcia, będę wpadać częściej! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję i zapraszam :)
UsuńUwielbiam porzadek, obecnie niestety jest jego brak. Czekam na nowe komody :) I bedzie znow :) Pieknie posprzatalas :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam c:
UsuńJa posiadam pokój z siostrą więc cóż różnie to bywa ;D
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ostatnia paletka cieni ;)
grlfashion.blogspot.com
Zapraszam;* odwdzięczam się za każdą obserwację :)
Ja długo miałam pokój z bratem wiec nie wiem kto ma gorzej ;)
UsuńA to nie jest paletka cieni tylko do konturowania, którą polecam :)
Zgadzamy się z Tobą! My często próbujemy coś segregować, poukładać, jednak po pewnym czasie wszystko się psuje i wracamy do punktu wyjścia :/ Ehh.. u nas w pokoju jest tak wiele zbędnych rzeczy, jednak nie potrafimy niektórych wyrzucić ze względu na sentyment :/ Super wpis! Buzia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko :)
UsuńJasne, że warto dbać o czystość i porządek w swoim otoczeniu! Fajnie, że jako młoda osoba o tym piszesz, bo pamiętam, że mi w tym wieku niekoniecznie się chciało tym zajmować ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i pozdrawiam :)
UsuńJa bardzo lubię mieć porządek chociaż faktycznie czasem nic mi sie nie chce :)
OdpowiedzUsuńChicofstylee.blogspot.com
Każdego czasem złapie leń ;)
UsuńUwielbiam porządek w mieszkaniu. Codziennie staram się ogarniać i chować rzeczy, które nie powinny leżeć na miejscu. Większa ilośc miejsca, to dodatkowe plusy!
OdpowiedzUsuńSame plusy! :)
Usuń